Hania i Piotrek byli parą, która marzyła o swoim weselu. Planowali każdy detal, od dekoracji po menu, a także nie mogli się doczekać pierwszego tańca jako nowożeńcy. Byli pełni radości i podekscytowania. Nadszedł wreszcie ten wielki dzień. Sala weselna była pięknie udekorowana, a goście wyczekiwali momentu, gdy Para Młoda stanie na parkiecie. Hania i Piotrek poczuli lekkie tremolo, ale wiedzieli, że są gotowi stawić mu czoła. Rozbrzmiały dźwięki romantycznej piosenki, na którą tak bardzo czekali. Stanęli razem na parkiecie, spojrzeli sobie w oczy i zaczęli tańczyć. Już po kilku sekundach zorientowali się, że coś jest nie tak. Okazało się, że zupełnie pomyli swoje kroki. Zamiast wykonywać płynne i romantyczne ruchy, zaczęli tańczyć w zupełnie inny sposób. Ich kroki nie pasowały do melodii, a gesty były zupełnie niezgrane. Jednak w tym momencie zamiast poczuć zażenowanie, Młodzi roześmiali się głośno. Goście dołączyli, a potem zachęceni przez bystrego DJ-a zaktywizowali się na parkiecie, tworząc nową atmosferę. Hania i Piotrek, zamiast panikować, postanowili w pełni cieszyć się tym śmiesznym i niezapomnianym momentem. Zaczęli wykonywać zupełnie spontaniczne ruchy, tworząc swój własny, oryginalny taniec.

Historia Hani i Piotrka jest przypomnieniem, że czasami najlepsze momenty rodzą się z pomyłek i niezgranych kroków. Ważne jest, aby nie brać siebie zbyt poważnie, cieszyć się chwilą i roześmiać się, gdy coś nie idzie zgodnie z planem. To właśnie w takich chwilach tworzą się najpiękniejsze i najprawdziwsze wspomnienia, które zostaną z nami na zawsze.

 

Jednak nie zawsze mamy w sobie taki luz, by obśmiać pomyłkę czy wyjść cało z pomylonego układu.

Oto kilka tipów, jak zminimalizować stres:

1. Wybierzcie odpowiednią piosenkę: wybór odpowiedniej piosenki jest kluczowy. Wybierzcie utwór, który ma dla Was szczególne znaczenie lub który najlepiej odzwierciedla Waszą relację. Pamiętajcie, że nie musi to być tradycyjna ballada – możecie wybrać utwór, który sprawi, że wszyscy będą chcieli dołączyć do Was na parkiecie. Możecie poprosić DJ-a lub zespół o skrócenie wybranego utworu.

2. Przygotujcie się wcześniej: zorganizujcie kilka lekcji tańca lub przynajmniej poćwiczcie pierwszy taniec wcześniej. Dzięki temu nabierzecie pewności siebie i poczujecie się bardziej komfortowo na parkiecie. Pamiętajcie, że chodzi o to, aby cieszyć się chwilą razem, a nie o perfekcję. Możecie zrezygnować z układu tanecznego, wtedy nie będzie okazji do popełnienia błędu.

3. Zrelaksujcie się przed pierwszym tańcem. Wykonajcie kilka głębokich oddechów, porozmawiajcie ze sobą i przypomnijcie sobie, jak piękne jest to wydarzenie. To jest Wasz Ślub i ten moment jest tylko dla Was. Skupcie się na swoim partnerze i pozwólcie, aby ogarnęły Was prawdziwe, spontaniczne emocje.

4. Śmiech jest dozwolony: pamiętajcie, że pierwszy taniec na weselu to nie tylko poważna sprawa. Jeśli coś nie pójdzie zgodnie z planem lub zapomnicie kroku, pozwólcie sobie na uśmiech i śmiech. To jest Wasz szczególny moment, więc bawcie się dobrze i cieszcie się chwilą.

5. Jeśli nadal czujecie się nieco zestresowani, zaproście Waszych gości do dołączenia do Was na parkiecie po pierwszych kilku taktach tańca. To rozproszy skupioną na Was uwagę, a jednocześnie stworzy atmosferę weselnej zabawy.

6. Zastosujcie ciężki dym, który ukryje Wasze stopy i odpalcie race świetlne, żeby odwrócić uwagę. Poproście świadków o tuby z płatkami, które wystrzelą w kulminacyjnym momencie utworu.

7. Zgaście światła na sali, żeby parkiet otulił jedynie punktowy blask świateł.

8. Rozważcie zamianę pierwszego tańca na zabawę integracyjną lub wspólnego poloneza, jeśli macie przeczucie, że nie pokonacie stresu lekką kosmetyką.

 

Warto zatroszczyć się o wesele bez stresu, ponieważ jest to niezapomniane wydarzenie w życiu, które ma być pełne radości, miłości i wspólnego świętowania z najbliższymi. Cieszcie się chwilą i pięknymi emocjami. Kiedy jesteśmy wolni od stresu, możemy w pełni skupić się na tym, co naprawdę się dzieje. Możemy cieszyć się bliskością naszego partnera, radością naszych gości i wszystkimi niesamowitymi detalami.

A jeśli chcielibyście wsparcia ze strony Waszych fotografów ślubnych, napiszcie do nas. Chętnie podzielimy się naszym doświadczeniem i Was wesprzemy.